Kuba i Michał w Wolsztynie zimą 2006 roku. Na scrapie napisałam 2007, ale jak potem sobie policzyłam to mi wyszło, że to jednak rok wcześniej musiało być. A biletu sama nie paliłam, tylko babci kiedyś z kominka wyciągnęłam :) teraz się przydał.
czyli Kruliczy notes rzeczy ulotnych i dziwnych z dużą ilością scrapbookingu i kolorowych papierów