Christmas wreath - świąteczny wianek, oczywiście z recyclingu, bo przerobiony z tego wiosennego, który już mi się totalnie znudził dawno temu i chyba z 3 lata leżał w szafie. Niestety miał na sobie ponalepiane wstążki i inne takie klejem na gorąco, a że sam był ze styropianu to najlepiej na niego to nie zadziałało :D
Obwiązałam go podwójnie takim białym sznurkiem do robienia makramy i w sumie trochę się wyrównał. A potem na to znowu trzeba było klejem na gorąco dolepić dodatki.
Dodatki pochodzą z takiego mojego wiekowego złotego pudła, które wyciągam przez Bożym Narodzeniem, bo tam chowam wszelkie dodatki do kartek i dekoracji.
I to są takie dodatki, które pamiętają jeszcze początki istnienia tego pudła :D Przynajmniej tak podejrzewam. Szczególnie te przypinki okrągłe, kupione na jakiejś szalonej po sezonowej wyprzedaży w Empiku.
