piątek, 17 sierpnia 2018

Blejtramy trzy

Hej! 
mam do pokazania blejtramy, które zrobiłam jeszcze przed wakacjami. 
Z rozmachem! bo aż 3 na raz! 

 No dobra.. są maleńkie :D 
ten największy ma wymiary 6 cm na 8 cm

 ten 6,5 na 6,5 cm
 a ten z 3 sercami to 5 cm na 7 cm


 Tak słodko razem wyglądają :D

Takie komplety blejtramików można było kupić w Empiku - nie wiem czy jeszcze są, razem z malutką sztaluga. Szkoda, że tylko jedną :D 
No, ale można ustawić na zmianę. 
Pozdrawiam, Krulik

środa, 15 sierpnia 2018

Wakacjownik 2018

Witam!
Dzisiaj pora na pochwalenie się moim Wakacjownikiem.
Wakacjownik to taki notes podróżny z wakacji :D A my na wakacjach byliśmy w tym roku w lipcu. Pojechaliśmy do Słowenii, gdzie przez prawie dwa tygodnie mieszkaliśmy w Lublanie i stamtąd robiliśmy jednodniowe wycieczki po słoweńskich atrakcjach turystycznych.  Wracaliśmy przez Austrię i Niemcy, aż do samego morza ponieważ dzieci zostawały jeszcze dwa tygodnie nad Bałtykiem z dziadkami a rodzice wracali do pracy.

 Robienie takiego wakacjownika jest tak naprawdę bardo proste - tylko gdziekolwiek się idzie trzeba pamiętać o zabraniu ulotek, biletów i innych ciekawych rzeczy, które mogą się przydać do wklejenia.

 Następnie wieczorem należy usiąść z nożyczkami i klejem powycinać co ciekawsze treści i zdjęcia, dopisać kilka słów wspomnień i już.
 Jakie są plusy robienia od razu?
Wracamy do domu z tylko jednym wypełnionym zeszytem, nie wieziemy ze sobą torby ulotek, mamy zanotowane co się działo, a to ważne szczególnie wtedy kiedy dużo się dzieje i potem zwyczajnie nie pamiętamy czy to było we wtorek czy w środę, a może jednak w piątek.




Nasze zdjęcia dokleiłam dopiero na końcu po powrocie do domu i wywołaniu ich.


 Można też zostawiać miejsce na swoje zdjęcia pomiędzy dziennymi notatkami, ale ja tym razem dodałam je wszystkie na końcu i też jest ok.


Mój zestaw do tworzenia Wakacjownika w tym roku wyglądał tak:


O dokumentowaniu wspomnień z wakacji pisała  już Zuzanna na naszym blogu Kwiatu Dolnośląskiego.  

Z pozostałych zdjęć, bo sporo mi jeszcze ich zostało,  zrobię jeszcze kilka prac. Mam nadzieję, że czasu wystarczy na wszystko.

 pozdrawiam,
Krulik

http://www.craft-o-clock-blog.pl/?p=4171

wtorek, 14 sierpnia 2018

Sierpniowa kartka ślubna

Hej!
jak wiadomo śluby w sierpniu się zdarzają i to w sumie dość często.
Na taki, który odbył się na samym początku miesiąca zrobiłam kartkę dużą (15 na 20 cm), aby zmieściło się tam sporo podpisów od osób, które wspólnie szły na ten ślub.
Mam nadzieję, że kartka przypadła do gustu obdarowanym.




Kartkę zgłaszam na wyzwanie: 



pozdrawiam,
Krulik

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Co się dzieje?

Witajcie!
wydawałoby się, że się nic nie dzieje... przez te 35 stopniowe upały wszystko jakby trochę zwolniło... Dzieci jeszcze nie wróciły do domu, a my pomimo obowiązków staramy się "mieć coś z wakacji".

 Jak tylko temperatura wieczorem spada staram się doprowadzić nasz ogródek do stanu "dla ludzi" - bo po powrocie z naszego urlopu wyglądał jak "dzika dzicz" i nie przesadzam. Zarósł strasznie.
 W sumie dalej tak wygląda pomimo zapełnienia już w sumie 13 worków z zielonymi odpadami... ale idzie ku dobremu :D


Ja już zaczęłam się pakować na Twórczy Koniec Lata, bo 25-26 sierpnia już lada dzień :D
Organizacyjnie imprezę już ogarnęłam, teraz tylko wspólne działania dziewczyn z Kwiatu Dolnośląskiego dzień przed imprezą (ustawiamy stoły, zawieszamy ogłoszenia) i czekają nas dwa dni tzw. twórczego szaleństwa!!
Tym razem obowiązki organizatorskie są sprowadzone do minimum - w porównaniu z Dolnośląskimi Warsztatami Craftowymi, i dzięki temu szykuję się na scrapowanie wspólnie z uczestnikami imprezy. Może na jakiś pokaz się załapię? Zazwyczaj mi się to nie udaje, bo cały czas jest coś do zrobienia, ale tym razem ma być inaczej :D
Tak naprawdę to nie mogę się już doczekać :D


A z innej beczki to Zuzanna napisała o moim Wakacjowniku na blogu Kwiatu Dolnośląskiego - kto nie widział a to czyta to zapraszam do lektury. W ogóle Zuzanna fajnie pisze, o dokumentowaniu wspomnień.
Mam do pokazania kilka prac, ale to jeszcze nie dzisiaj.
Dzisiaj to ja się zachwycam zielenią, bo temperatura spadła drastycznie o całe 10 stopni! i jest tylko 25 :) dzięki temu można wyjść spokojnie na ulicę...



pozdrawiam,
Krulik