Miałam o tym napisać już w zeszłym tygodniu, ale zeszły tydzień jakoś mi gdzieś uciekł (jak widać po wpisach na blogu) i dlatego piszę dopiero dzisiaj.
Zgłosiłam się do wymiany pocztowej na blogu Collage Caffe - prawdę mówiąc, to chyba pierwszy raz uczestniczę w tego typu wymianie, a przynajmniej nie pamiętam o wcześniejszych razach.
Naszym zadaniem było wysłać list z rzeczami związanymi z pocztą. Na początku wydawało mi się to banalnie proste, ale w trakcie przygotowywania rzeczy do wysyłki okazało się, że tak! miałam rację: wydawało mi się :D
Ostatecznie wysłałam Danie taki komplet kopert: znaczki, pocztówki stare i nowe, starannie wyselekcjonowane ścinki gazetowe (czyli to co Krulik lubi najbardziej :)) i jeszcze kilka drobiazgów.
Nie mam zdjęcia całości, ale z kopertą jakoś szczególnie nie poszalałam :)
Środek prezentuje się tak:
Od Dany do mnie też już doszła paczka:
pocztówki, tagi, znaczki, dużo kolorowych papierów a pozdrowienia dla listonosza były na kopercie :)
Nie wiem czy widział....