O mnie



Mam na imię Ania, ale większość zna mnie pod nickiem Krulik.
Do 2021 roku mieszkałam we Wrocławiu, ale od września 2021 mieszkam w Wiener Neustadt w Austrii, całkiem niedaleko Wiednia.

Prywatnie jestem mamą trójki najwspanialszych na świecie dzieci (które lada chwila wszystkie będą już dorosłe) i żoną najlepszego  na świecie męża,
zawodowo nauczycielką całkiem fajnego przedmiotu.


Jestem też  organizatorką spotkań Kwiatu Dolnośląskiego, Dolnośląskich Warsztatów Craftowych, Twórczego Końca Lata i ScrapMocy.


O wszystkim tym można poczytać na blogu: http://www.kwiatdolnoslaski.pl/

lub sprawdzić na https://www.facebook.com/KwiatDolnoslaski

lub na instagramie: @Kwiatdolnoslaski


Chociaż tego bloga założyłam dopiero w 2009 roku to w świat scrapbookingu wkroczyłam już w 2008 roku.  Nie był mi to już obcy temat, bo na pierwszym warsztacie z robienia kartek byłam w 2006 (na pewnym festiwalu kobiecym we Wrocławiu), a pierwszą osobę zajmującą się scrapbookingiem poznałam w 1996 roku w Anglii. 

Lubię robić notesy i kartki, bo to praktyczne, uwielbiam LOsy i albumy, bo to zatrzymuje wspomnienia, nieobce są mi projekty mixed mediowe, bo są ciekawe, ale na co dzień najlepiej sprawdza mi się artjournal. Poza tym w każde wakacje prowadzę traveljournal, a w grudniu robię grudniownik.

Poczytać o mnie można tutaj: KRULIK
Jeżeli coś Cię zainteresowało, chciałbyś coś u mnie zamówić, dowiedzieć się czegoś o warsztatach lub pogadać o innych ważnych sprawach napisz do mnie: blog(at)krulik.pl albo anna(at)krulik.pl
(at) zmieniamy na @ 

https://www.facebook.com/anna.krolickasobczak/

instagram: @krulikania


 

od 2021 jestem uczestniczką najlepszego kursu on-line na świecie:


 

 

Zapraszam też na blog Kwiatu Dolnośląskiego po moje porady co robić z dziećmi, czyli cykl Dziecięce Craftowanie:




polecam też Przepiśnik Nie-wędrujący:




i moje tutoriale:
- ozdobny magnes;
- proste pudełko;
- walentynkowa kartka dla początkujących;


Nie uczestniczę w zbyt wielu wyzwaniach i dlatego miło, że ktoś docenił to co robię:

 

art journalowy wpis na artPiaskownicy

 




za LOs

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)