Całkiem nowy zeszyt do art journala i chyba pierwszy nie recyclingowy :D
czyli Kruliczy notes rzeczy ulotnych i dziwnych z dużą ilością scrapbookingu i kolorowych papierów
Hej!
jednorożce to coś co podoba się większości małych księżniczek :D Mam nadzieję, że te też się spodobają :D
Podoba mi się to "przedłużenie" spódniczek falbankami :)
Zrobiłam też jeden dodatkowy - taki nie za duży, ale małej księżniczki :) co prawda moja mała księżniczka przestała być już mała dlatego notes zostaje na razie nie wykorzystany - może przyda się za jakiś czas komuś innemu :D
Witajcie!
Kilka dni temu ten post pojawił się na blogu Kwiatu Dolnośląskiego, ale wrzucam też tutaj, bo w końcu to moje dzieło :D
dzisiaj pomysł nie nowy (bo robiłam już takie sto lat temu na zajęciach ZPT - pamiętacie co to było?:)), ale w dalszym ciągu godny polecenia.
Kwiaty z gazety - to takie coś z niczego, z serii #wykorzystujeniemarnuje.
Dodatkowo wyglądają bardzo jesiennie, więc mogą się przydać do prac o tej porze roku.
Co nam się przyda:
stare
gazety - ale takie zwykłe, szare, bo te ze śliskiego papieru ciężko
pomalować, ołówek i kilka szklanek, kubków do odrysowania kółek, farby
akwarelowe, ćwieki lub guziki.
Co robimy?
Odrysowujemy
kółka na gazecie - kółka powinny być w różnych rozmiarach, oczywiście
można wykorzystać cyrkiel, ale ja już dawno swojego nie widziałam :D
W szalony i niezbyt dokładny sposób kolorujemy farbkami nasze kółka
Wycinamy kółka, polecam złożenie kilku na raz - gazety są dość cienkie i tak się łatwiej wycina
Wycinamy kształt kwiatka - oczywiście im mniej idealny tym lepiej :D
Teraz przechodzimy do składania
Następnie zaginamy każdy kwiatek do środka:
Hej!
całkiem niedawno powstało u nas w domu zapotrzebowanie na kartkę urodzinową dla kolegi, który jest wielkim fanem Lego.
Mam nadzieję, że się będą podobać :D
Witam!
chwilowa przerwa na zorganizowanie zlotu - 21DWC- przeciągnęła się na wakacje, które w tym roku były bardzo intensywne i zastała mnie już jesień. A jesienią zawsze powstaje u mnie więcej rzeczy.
Całkiem niedawno trafiłam na zapas notesów - takich do szybkich notatek na biurko - i dorobiłam im eleganckie okładki. Tak właśnie powstał "grubasek" z piórami:
"Grubasek" jesienny:
i jeszcze ten z makami