Domowy wędrujący - sierpień

Jeszcze przed weekendem zdążyłam wylepić kolejny miesiąc w Domowym Wędrującym, czyli sierpień.
A weekend minął nam pod hasłem Europejskiego Kongresu Kultury i pierwszej wielkiej imprezy na stadionie, który niedaleko nas :)
W sobotę byliśmy w kinie na filmie "Pina", który skończył się tak ok. 0:30 - w domu byliśmy przed 2 w nocy :) staliśmy na Lotniczej w wielkim korku w masą pustych autobusów, które starały się dojechać pod stadion, ale nie mogły bo ludzie szli ulicą i blokowali przejazd, w związku z tym nie mogli wsiąść do tych autobusów... mam nadzieję, że następnym razem wracający z imprez będą sobie zdawać z tego sprawę :)
Jak wracaliśmy w ciągu dnia - żadnych problemów, samo pokazanie dowodu wystarczyło żeby przejechać bez korków:)

Wracając do tematu, wytyczne na sierpień, które swoją drogą sama wymyśliłam, są takie:
- zdjęcie,
- stempelek journalingowy (lub coś w stylu stempelka)
- jasne tło (kolor i wzór obojętny)
- gazeta
- tuszowanie 

przyznaję zapomniałam o gazecie :) i w ostatniej chwili dodałam napis Wrocław. Nie mam niestety napisu Warszawa - przydałby się na pierwszej  stronie wpisu. 





Komentarze