jako, że weekend wyraźnie ma się ku końcowi - jakieś dwie minuty mu zostały :0 pochwalę się co się u nas działo :)
A działo się sporo.
Już w piątek wieczorem robiliśmy w naszej parafii wieńce adwentowe na kiermasz.
Kiermasz już za tydzień - 1 grudnia o godz. 11:30 zapraszam wszystkich serdecznie! Najlepiej być o czasie, bo to dość krótka impreza zazwyczaj o 13:00 już kończymy sprzedaż.
Nasze wieńce wychodziły takie:
Kajtuś w czapce siostry przy pracy
gotowe zaplecione - teraz trzeba dodać ozdoby
i gotowe prace Hani i Kuby
W sobotę odbył się u nas "warsztat" pieczenia ciasteczek:
"warsztatowicze" byli bardzo dynamiczni... ciężko było im zrobić dobre zdjęcie :)
A wieczorem poszliśmy na rocznicową kolację - rocznica była już co prawda z miesiąc temu, ale ciągle nie było okazji:
tak nam smakowało, że mam tylko zdjęcie Hani przy deserze :)
A dzisiaj był ciąg dalszy przygotowań do kiermaszu, czyli robienie kartek a później to już tylko odpoczywanie po atrakcjach :)
Zdjęć niestety brak :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)