Przepiśnik dla siostry

Co prawda nie był bezpośrednio dla niej, ale robiony na życzenie siostry. Mam nadzieję, że obdarowanej się podobał, a przynajmniej trochę trafiłam z kolorystyką :D



Dla siebie muszę w końcu zrobić planner - jedno z moich postanowień noworocznych to pozbycie się uczucia życia w wiecznym chaosie... mam nadzieję, że planowanie coś tu może pomóc.
Jest już luty a ja ciągle notuję w plannerze z zeszłego roku - ale to tylko dlatego, że są tam wolne kartki :), jakby się skończył szybciej to bym nowy zrobiła. Swoją drogą jest to plus plannerów bez daty bo można je w pełni wykorzystać dopisując własną datę.

Komentarze