Tak w sumie, to trybiki nie maja nic wspólnego z tematyką naszej wycieczki - a był to niewielki spacer po okolicach wrocławskiego Rynku, połączany z wizytą lunchową w barze PanPuh (który swoją drogą bardzo polecamy:)) - ale bardzo podobało mi się to okładkowe połączenie.
Papiery mam już od bardzo dawna i chociaż zawsze bardzo mi się podobały to nie wiedziałam gdzie ich użyć, no a poza tym szkoda mi było je pociąć, aż nadszedł ten dzień... :D
Wyszło tak:
Baza albumu jest ze Scrap.com.pl jakby ktoś się zastanawiał :D
pozdrawiam
Krulik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)