W zeszłym roku 1 listopada wybraliśmy się na jesienną wyprawę do Zamku na Wodzie pod Wrocławiem. Było bardzo rodzinnie, jesiennie i fotograficznie.
A całkiem niedawno stworzyłam scrapa ze zdjęciem z tamtego dnia, chociaż na obecnie na tapecie już wiosna :D ale ja tak lubię jesień, że zawsze jest na nią czas.
czyli Kruliczy notes rzeczy ulotnych i dziwnych z dużą ilością scrapbookingu i kolorowych papierów
sobota, 30 marca 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Hej! Dzisiaj na stole warsztatowym pojawił się scrap - może nie za ambitny pod względem konstrukcyjnym, ale jako, że jest z ulubionym woka...
-
Może nie każdego dnia, ale jak na razie całkiem często :) Zeszyt na prace przygotowałam nieduży, więc łatwo się zapełnia: Na grupie SCRAP...
-
Jutro rozpoczynają się 16 Dolnośląskie Warsztaty Craftowe i w związku z tym moja córka Hania przygotowała sobie identyfikator. Wysyłamy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)