Zbliżamy się do końca października i pogoda w końcu sobie o tym przypomniała. Ciepłe poranki i bardzo ciepłe dni, nagle zmieniły się w poranne przymrozki i mgliste wieczory. A to przypomniało mi o zimie!
Wczoraj przez przypadek wpadła mi w ręce karta z elementami do wycięcia z 13arts z kolekcji Until dawn i te obrazki idealnie wpasowały się w mój nastrój.
Zrobiłam aż 4 kartki, na wszelakie okazję.
Która najlepsza?
pozdrawiam,
Krulik
czyli Kruliczy notes rzeczy ulotnych i dziwnych z dużą ilością scrapbookingu i kolorowych papierów
wtorek, 29 października 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Może nie każdego dnia, ale jak na razie całkiem często :) Zeszyt na prace przygotowałam nieduży, więc łatwo się zapełnia: Na grupie SCRAP...
-
Hej! taka mała jedna strona z art journala :D Jakoś dla mnie zawsze bardziej początkiem roku był 1 września niż 1 stycznia - wiadomo, rod...
-
Witamy po przerwie, jak pewnie niektórym już wiadomo 8 grudnia o godz. 12:25 urodził się mój drugi syn Kajetan - ważył 4150, mierzył 56 cm ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)