Już jestem :)

I jak na razie to mi wystarczy, tzn. nie mam więcej planów na wyjeżdżanie :) 
A nad morzem było tak:

pogoda była całkiem plażowa, a plaża w naszej okolicy całkiem pustawa, więc miło było tam siedzieć. 

tu mokre pupy dzieci zanim jeszcze się przebrały :) potem Kuba prawie cały czas siedział w wodzie.





byliśmy też z porcie - tu akurat jachty wypływają na regaty.

zielony tunel niedaleko portu

5 minut całkowitego spokoju - fundowanego przez babcię :) 

Jak była kiepska pogoda to pojechaliśmy na wycieczkę do Ustronia Morskiego.

 A na koniec mała ciekawostka :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)