A tak było na Turnieju

Baner imprezy i nasz ( w sumie Kuby) nowy łuk.
degustowaliśmy nowe smaki :) polecam - pyszne było....
podglądaliśmy życie obozowe
były pokazy walk 
i jak zwykle wyłapywałam szczegóły :) 
a tu Hania - co nie lubi zdjęć :) 
a tu Hania na koniu.

Komentarze

  1. AAA!!!
    Ale super. Rycerze... Mmm... Nie wiem, co ma sobie te kilkanaście kilo żelastwa, ale są grzechu warci...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Twoje fotorelacje;-) Hania jak prawdziwa amazonka:-))
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha, a ja się cieszę, że nawiedziłaś Trzebnicę i mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)