sobota, 28 lutego 2015

Chorym być...

... czasami fajnie jest, bo mama pozwala na różne rzeczy, żebym się nie nudził.
I ostatnio pozwoliła mi malować farbami na wielkim kartonie po szafie!
I powiedziała, że to taki recycling, i zapomniała zakryć folią dywan, ale mi kapnęła tylko jedna kropelka :)
 Farby mam wylane na plastikowe talerzyki:
 Zobaczcie jaki piękny obraz namalowałem!
mama mi tylko te dwa kółka zrobiła :)

pozdrawiam,
Kajtuś

3 komentarze:

  1. PIękny pejzaż! Jaki rozmach! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) teraz jest problem gdzie to trzymać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Kajtek! Jaki ty duży już jesteś...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)