Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się co zrobić z kompletem tekturek kupionych na jednym z naszych zlotów chyba ze sto lat temu, ale jak już je wyciągnęłam to zrobiłam kartki miłosne bez okazji walentynek :D
Nietypowo :D
Oczywiście skorzystałam tylko z części, bo zapas wtedy zrobiłam pokaźny :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)