1 maja na Maślicach i wpis do domowego

1 maja ok. południa za naszym ogródkiem pojawił się dym...
słońce zaczęło wyglądać tak: 
zza drzew widać było ogień więc byliśmy przekonani, że to gdzieś zaraz za nami. Później okazało się, że to nie tak zaraz i to nie żaden dom tylko magazyn a dym było widać w całym Wrocławiu. 
Oczywiście ciężko było wytłumaczyć czterolatkowi, że tak do końca nic nam nie grozi i nasz czterolatek siedział przez pół akcji w szafie i nasłuchiwał czy na pewno jedzie straż pożarna: 

Ja w tym czasie wylepiłam kolejną stronę domowego wędrasia, kwietniowego.
wytyczne były takie: 
tło patchworkowe,
jasne kolory,
guziki,
tasiemka,
doodling. 

 a tu przy okazji można poznać nowego przyszłego członka naszej rodziny, który co prawda na razie wygląda jak kropka :) ale jest i daje mi to mocno odczuć.... 




Komentarze

  1. Piękny wpis - gratuluję kropki i życzę zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wpis super, ale kropa genialna ;D gratuluje i duuuzo zdrowka zycze :) i oby dolegliwosci wszelkiego rodzaju szybciutko poszly w zapomnienie

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu to świetna wiadomość;-) gratulacje;-))) życzę dobrego samopoczucia;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki dziewczyny :D samopoczucie mam na razie koszmarne więc życzenia się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu trzym się - to tylko na początku :)
    GRATULUJĘ !!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)