wczoraj wieczorem zachęcona przez dziewczyny z bloga Przyklej To robiłam przegląd swojej szuflady z kosmetykami i z okazji Tygodnia Kosmetycznego poczyniłam takie coś :)
No i co z tego? scrap jak scrap, trochę blady :)
a otóż oprócz napisów od Wycinanki i kleju M. nie ma tu żadnych elementów scrapowych!
Pod zdjęciem jest kawałek mapy wyrwany z atlasu, a klapki są z opakowania po kremie do opalania - więc to w sumie recycling :)
Do wykonania tej pracy użyłam:
- kartonu po proszku do prania - jako baza,
- pasty i szczoteczki do zębów
- soli do kąpieli
- lakierów do paznokci i cieni do powiek
- szminki w takim bajeranckim wysuwanym długopisie, której nigdy nie używałam i nie wiem po co ją kupiłam :)
- kredki brązowej do brwi, która jak wyżej, bo brwi to ja akurat mam za dużo :D
Na początek rozsmarowałam pastę po tekturze:
a potem nachlapałam lakierami do paznokci kropki i pomalowałam nimi tekturki,
boki scrapa pomazałam szminką, którą rozmazałam. Cienie do powiek rozsmarowałam w okolicach zdjęcia, a zdjęcie dodatkowo podkreśliłam kredką do brwi:
Podoba, nie podoba, bawiłam się świetnie!
a jak pięknie pachnie moja praca!
Przy okazji pomalowałam sobie paznokcie.... a naprawdę dawno tego nie robiłam :D
Pracę oczywiście wysyłam tutaj:
bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńWidząc go na zywo stwierdzam, ze jest swietny i rewelacyjnie wykorzystany kosmetyczny sklep
OdpowiedzUsuńNormalnie mistrzostwo Kruliku! muszę sobie ten patent zapamiętać...
OdpowiedzUsuńświetne patenty :)
OdpowiedzUsuńhaha i love that you used those elements fun work
OdpowiedzUsuń