No właśnie... pocięłam gazetę Slow Life , a przy okazji wykorzystałam kilka rzeczy w wymiany różowej, a poza tym to jakoś mi nic nie wychodzi papierowego od dwóch tygodni... może jak ferie się skończą to jakoś mi raźniej pójdzie?
Zobaczymy....
czyli Kruliczy notes rzeczy ulotnych i dziwnych z dużą ilością scrapbookingu i kolorowych papierów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Hej! Dzisiaj na stole warsztatowym pojawił się scrap - może nie za ambitny pod względem konstrukcyjnym, ale jako, że jest z ulubionym woka...
-
Może nie każdego dnia, ale jak na razie całkiem często :) Zeszyt na prace przygotowałam nieduży, więc łatwo się zapełnia: Na grupie SCRAP...
-
Jutro rozpoczynają się 16 Dolnośląskie Warsztaty Craftowe i w związku z tym moja córka Hania przygotowała sobie identyfikator. Wysyłamy...
ha ha ha
OdpowiedzUsuńa to Ci Agnieszka
:)
OdpowiedzUsuń