No właśnie... pocięłam gazetę Slow Life , a przy okazji wykorzystałam kilka rzeczy w wymiany różowej, a poza tym to jakoś mi nic nie wychodzi papierowego od dwóch tygodni... może jak ferie się skończą to jakoś mi raźniej pójdzie?
Zobaczymy....
Zobaczymy....
ha ha ha
OdpowiedzUsuńa to Ci Agnieszka
:)
OdpowiedzUsuń