Witajcie,
fajnie brzmi ten tytuł posta, co nie? Przynajmniej ta jego pierwsza część.
A tak na serio kolejny raz chodzi o coś co sama przerobiłam po swojemu.
To coś to tym razem zeszyty do szkoły:
baza to taki zwykły zeszyt w linię z papierniczego - tyle, że w twardej oprawie.
Zrobiłam też - już od początku do końca sama - notes i przepiśnik:
okładka i środek - taka ceglasta dekoracja z Goscrap:
Przepiśnik jest z filiżankami:
chociaż na żadnym zdjęciu nie wyszło mi to, że filiżanki są wypukłe - nałożyłam na nie glossy accents:
A tutaj cała moja twórczość razem - wraz z plannerem, który pokazywałam ostatnio:
pozdrawiam
Krulik
czyli Kruliczy notes rzeczy ulotnych i dziwnych z dużą ilością scrapbookingu i kolorowych papierów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Walentynki w ScrapElektrowni
Główne szefowe ScrapElektrowni zapraszały w ten weekend do wspólnego działania przy pracach walentynkowych. Miałam ochotę zrobić wszystki...


-
Hej! a dzisiaj taki mały o zabawnym kształcie albumik z wyprawy. Wyprawa była w góry w okolice Wałbrzycha a pojechali na nią: Michał, Hania...
-
Witajcie! w zeszłe wakacje na naszym osiedlu, a dokładniej przy pobliskiej rzeczce i stawie zamieszkały bobry. Nie, my nie mieszkamy na wsi...
-
Witajcie! wydawałoby się, że się nic nie dzieje... przez te 35 stopniowe upały wszystko jakby trochę zwolniło... Dzieci jeszcze nie wróciły...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)