Zrobiłam nawet jedno jajo Calistowe :D chociaż zaklinałam się, że nie tknę tego już nigdy, ale miałam resztki szerokich wstążek i nie było co z nimi zrobić, no to przypięłam do jaja. Im szersza wstążka tym szybciej idzie:) a z tym kwiatowym to była zabawa :D
zrobiłam 4 okładki, ale jedna nie jest jeszcze dokończona a te są bardzo proste:
dwie puszki na kredki jedna większa a ta brązowa malutka (po koncentracie :))
to się recycling nazywa :D
i dwie karteczki Wielkanocne:
szalejesz laska ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dużo i do tego baaaardzo fajnych prac :)
podziwiam :)
nawet dodatki pasmanteryjne potrafisz wykorzystać tak, że wyglądają fajnie, ja ich nie umiem nawet tknąć... czapkę u Twych stóp składam... :)
Pracowity wieczór :) Super rzeczy porobiłaś :)
OdpowiedzUsuń