piątek, 22 kwietnia 2011

Jestem antyreklamą...




zupełną i totalną antyreklamą mojego obecnego stanu ciążowego... nie mam na nic siły i mam problemy ze zrobieniem czegokolwiek oprócz czytania i odpowiadania na maile :) Doba skurczyła się koszmarnie, trwa nie wiem może 10 godzin? kto ukradł pozostałe godziny? :) do pokazania mam tylko trzy malutkie notesiki i jak na razie nic więcej... a chęci i planów jak zwykle bardzo dużo... ech...
dobra, pomarudziłam :) 
 
a tu poniżej to scrap zrobiony przez Kubę na wyzwanie mapkowe na blogu Kwiatu Dolnośląskiego: 
zapomniałam pokazać wcześniej jakie mam zdolne dziecko :D

1 komentarz:

  1. Dziękuję za dzisiejsze spotkanie :)
    i.. mam pytanie, bo widziałam, że robiłaś zdjęcia;) Czy będę mogła sobie zapożyczyć?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo :)